bo ja sie nie dam!!!
pogodzie, zniecheceniu, przygnebieniu... gupim myslom. bo znow dzieciaki zalapaly ciag, Wieksza kaszle jak stary gruzlik, mniejszy goraczkuje sobie i kaszle. oraz sie smarka.
nie dam sie i juz. w morde.ten rok przeciez sie kiedys skonczy prawda?
...moja wiosna w doniczce... ;)
Dzieciaczkom zdrowia, a mamie i tacie siły, by pognali chorobę w ciortuuuuuuu!
ja też coś wiem o tych smarkach pod nosem. szczęście, że aktualnie mi odpuścili.zyczę dużo cierpliwości, bo w takich momentach dzieci bywają czasem mocno przylepne i marudne. do końca roku jeszcze tylko moment. :))
Dodaj komentarz